Byłem gapą, strasznie głupim gapą. Jestem po prostu Miś o Bardzo Małym Rozumku.
-Jesteś najlepszym Misiem pod słońcem - pocieszył go Donald.
-Czy naprawdę tak myślisz? - zawołał Miś Pyś uszczęsliwiony.
Donald wziął patyczek, dotknął nim ramienia Puchatka i powiedział:
-Powstań kawalerze Misiu z Puchatkowa zwany Misiem Pysiem ,najwierniejszy z moich rycerzy.
Misiu powstał i zaspiewał na cześc zawsze Donlda najlepiej jak umiał
"Już zawsze na zawsze
czas długi trwac może to.
Przy Tobie szybko płynie czas , jak nie wiem co .
Chcę zawsze kiedy Cie zawołam ,
byś zawsze mógł usłyszeć moje słowa.
I niech tak zawsze trwa
że zawsze Ty i ja
już zawsze na zawsze"
Ślicznie spiewasz , ale powiedz mi co będzie jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Donald ściskając Misiowi łapkę - Co wtedy?
-Nic wielkiego - zapewnił go Puchatek - posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha to ten ktoś nigdy nie znika tylko siedzi gdzieś i czeka na Ciebie.
No to do zobaczenia Misiu musze iść do swoich obowiązków , ten tego , to się chyba nazywa popracowac
Do zobaczenia Donaldzie odrzekł Misiu
Miś rozweselił się . Mam wielu kolegów i wiele mogłem z nimi robić , ale tylko z Donaldem mogę robic nic pomyślał z dumą i zanucił swoja ulubioną piosenkę
"Dziwny jest niedźwiedzi ród ,
Że tak bardzo lubi miód.
Bzyk - bzyk -bzyk , ram -pam -pam ,
Co to znaczy ? Nie wiem sam
