Niechaj mnię Bronek o wiersze nie prosi ,
Bo kiedy Bronek do swej Budy wróci ,
To każdy wsiaczek będzie szeptał cosik ,
Każda ci gwiazdka raporcik zanuci.
Nim wsi przeminie nim gwiazdeczka wzleci
Posłuchaj – bo to są najlepsi poeci .
Flagi błękitne , gwiazdeczki czerwone
Będą ci same poemata składać .
Ja bym to samo powiedział co one ,
Bo ja się od nich nauczyłem gadać ;
Bo tam gdzie Hańczy czarne fale płyną ,
Byłem ja kiedyś jak Bronek z dzieciną .
Dzisiaj daleko pojechałem w gości
I los nieszczęsny śle królewskie wici .
Przywieź mi , Bronek , od tych gwiazd światłości ,
Przywieź mi , Bronek , z tych sztandarów nici ,
Bo mi zaprawdę czas cofnąć potrzeba
Wróć mi więc z Budy choć z przylepką chleba.
Bruxelka 02.07.2015